Rozejrzałam się i nie wierzyłam własnym oczom.
- Co....co to za miejsce?
- To Stawek zakochanych, znalazłem go wczoraj.
- Oh...jak tu pięknie...
- A teraz może....yyy....pospacerujemy? - zaproponował Trist, a ja od razu zaczęłam się śmiać.
- No dobra!
Cały dzień spacerowaliśmy i w końcu nadszedł czas, którego się bałam...
- Trist...?
- Tak?
-Bo, ja byłam u Trix i....no....ja.....ja...
- Nie bój się, spokojnie..
- Bo...będę mamą.....
< Trist? jakie wrażenia? >
- Oh...jak tu pięknie...
- A teraz może....yyy....pospacerujemy? - zaproponował Trist, a ja od razu zaczęłam się śmiać.
- No dobra!
Cały dzień spacerowaliśmy i w końcu nadszedł czas, którego się bałam...
- Trist...?
- Tak?
-Bo, ja byłam u Trix i....no....ja.....ja...
- Nie bój się, spokojnie..
- Bo...będę mamą.....
< Trist? jakie wrażenia? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz