- To co, pójdziemy na spacer? - zaproponowałam
- Chętnie - odpowiedział Mistice
Spacerowało się miło. Mieliśmy okazję porozmawiać, jednak starałam się unikać tematu wydarzeń z ostatnich kilku godzin.
- Pójdziemy nad jezioro? - zaproponował Mist
- Jasne!
Woda była cieplutka, w sam raz. Miło się pływało. Podpłynęłam do pomostu i....zauważyłam krew.
- Mist - wrzasnęłam przestraszona.
- Tak? - zdziwił się
- Tu...tu jest krew....
- To przez to, że niedawno Zayn wszedł na niego i spadł, musiał uderzyć o te deskę.
- Co? Nic mu się nie stało?
- Nie, był trochę oszołomiony, ale wszystko jest dobrze.
- Uff, co za ulga...
Kiedy znudziło nam się pływanie zaproponowałam polowanie.
< Co ty na to Mist? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz