piątek, 12 lipca 2013

Od Belli - C.D Chosena

-Tego , żebyś zdecydował ze swoim braciszkiem , po której stoisz stronie! - warknęłam . 
 -Jak śmiesz nazywać mnie zdrajcą i mówić mi , co mam robić! - ryknął . 
 -Tak śmiem! - krzyknęłam . 
 -Hej , Bell! Chyba pomyliłaś adresy . - wtrącił się Jasper , wchodząc do jaskini . 
 -Och , zdecydowanie . A ty , Chosen , możesz sobie być zdrajcą albo nie - ale trzymajcie się i swoją "siostrzyczkę" z dala od mojej jaskini! - warknęłam i poszłam . Byłam wzburzona . Jak Alfy mogą tego nie wiedzieć! A propo's Alf : właśnie prawie wpadłam na Valixy . 
 -Co się stało , Bell? - zapytała łagodnie . 
 -Chosen to zdrajca! Nie słyszałaś , co mówił do Moon? Wolałby zabić ją niż swoją siostrę! Ta cała Nikita mogła zabić moje szczenięta! A zaatakowała mnie! - warknęłam , a następnie przypomniałam sobie , do kogo mówię . 
 -Przepraszam Alfo , ale to jest oburzające... - pisnęłam . 
 <Valixy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz