- Co teraz? - spytała Trix
- Teraz myślę, że muszę ci coś wreszcie powiedzieć
Widocznie zaniepokoiła się, bo rozejrzała się dziwnie dookoła.
- bo to tak szybko minęło...kiedy powiedziałem ci, że mi się podobasz...i kiedy ty powiedziałaś, że cię to obchodzi...
- Wyduś to z siebie - powiedziała łagodnie.
- Dobrze - powiedziałem - ale chodź ze mną..
Zasłoniłem jej oczy i zaprowadziłem ją w ciekawe miejsce ( nie napisze, bo będzie od razu wiadomo o co chodzi )
- Już mogę otworzyć oczy? - zapytała gdy stanęliśmy
- Tak
Rozejrzała się dookoła i na jej twarzy pojawił się uśmiech.
- Możesz już pytać - powiedziała jak zwykle łagodnie i słodko.
- Czy...zostaniesz moją partnerką?
< Trix? nie zapomnij o miejscu >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz