piątek, 10 maja 2013

Od Scarlet

 O Maluchy rosły jak na drożdżach . Mają za sobą napięty tydzień . Poznali tereny watahy , swoją rodzinę i wszystkie szczeniak z watahy i udzieliłam im małych lekcji . Dzisiaj , o zachodzie słońca , umówiłam się z Trixie , Glimmer i Valixy i Ogrodach Anielskich .Kiedy przyszłam , ja i moje przyjaciółki usiadłyśmy .  
-Jak maluchy? - zapytała Valixy .
  -Dobrze . Bubonica jest ciekawska i odważna . Trochę z niej samotniczka . Lubi ryzyko , więc ja i Okari musimy na nią uważać :) . Natomiast Mistice jest nierozważny , i to też jest mały problemik . Ale za to on i Fell zaprzyjaźnili się . Mist i Bubonic lubią też sobie spacerować po lesie . Jednym słowem : Kochane, rozbrykane maluszki . - odparłam i uśmiechnęłam się . 
 -Mistice pewnie wyrośnie na dżentelmena - powiedziała ze śmiechem Valixy 
.  -Mam nadzieję - odpowiedziałam .   
-Bubonica jest taka skromna ... - powiedziała "rozmarzonym" głosem Trix . Zachichotałam . Glimmer tylko się uśmiechnęła . 
 -Czemu nic nie mówisz , Glim? - zapytała Valixy , podczas gdy ja nawet nie zdążyłam otworzyć pyszczka .
  -Bo... 
< Glimmer? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz