O Maluchy rosły jak na drożdżach . Mają za sobą napięty tydzień . Poznali tereny watahy , swoją rodzinę i wszystkie szczeniak z watahy i udzieliłam im małych lekcji . Dzisiaj , o zachodzie słońca , umówiłam się z Trixie , Glimmer i Valixy i Ogrodach Anielskich .Kiedy przyszłam , ja i moje przyjaciółki usiadłyśmy .
-Jak maluchy? - zapytała Valixy .
-Dobrze . Bubonica jest ciekawska i odważna . Trochę z niej samotniczka . Lubi ryzyko , więc ja i Okari musimy na nią uważać :) . Natomiast Mistice jest nierozważny , i to też jest mały problemik . Ale za to on i Fell zaprzyjaźnili się . Mist i Bubonic lubią też sobie spacerować po lesie . Jednym słowem : Kochane, rozbrykane maluszki . - odparłam i uśmiechnęłam się .
-Mistice pewnie wyrośnie na dżentelmena - powiedziała ze śmiechem Valixy
. -Mam nadzieję - odpowiedziałam .
-Bubonica jest taka skromna ... - powiedziała "rozmarzonym" głosem Trix . Zachichotałam . Glimmer tylko się uśmiechnęła .
-Czemu nic nie mówisz , Glim? - zapytała Valixy , podczas gdy ja nawet nie zdążyłam otworzyć pyszczka .
-Bo...
< Glimmer? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz