Z samego rana pobiegłam do Glimm, żeby pokazać jej list od Okami'ego.
- Co teraz zrobimy? - spytałam
- Jak to co, trzeba czekać...
- Czekać?! Jak to czekać?! Przecież jest tam całkiem sam.
- Tak, no ale gdzie?
- No....nie wiem....
- No właśnie, nikt nie wie gdzie jest.
- I do tego nie mamy wieści od Rouder'a.
- Pewnie są razem.
- A ta katastrofa?!
- Nie wiem, czy myślisz, że może Rouder....
- Tego się właśnie boję...
- Oh, nie......
Wtedy przyszła Valixy.
- Co tam?
Pokazałam jej list.
- Jejku, co my teraz zrobimy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz