sobota, 1 czerwca 2013

Od Bubonic

Leżałam w krzakach . Po moich policzkach ciekły łzy - oznaka smutku . Moje oczy świeciły - oznaka wściekłości . Moje uszy były położone - oznaka cierpienia . Nagle , usłyszałam zachrypnięty głos Fella : 
 -Gdzie...Jest Bubonic? 
 -Niedługo się znajdzie . - odpowiedział głos Trixiy . 
 -Buboniiiiic! Bu-bo-nic!!!!!!!! - wydzierała się Mama . Z góry , usłyszałam głos Mista : 
 -Mamo! Tato! Tu jest! W krzakach! - i zemdlałam . Drugi raz tego dnia! Obudziłam się w jaskini . Obok mnie leżał Fell z zabandażowanym pyskiem . Czyli jego też dopadła! Każdy ma prawo być z tym , z kim chce!
 -Fell... - szepnęłam . 
 -Wszystko dobrze? - zapytał . 
 -Pysk mnie boli...Ona...Jest potworem! Przeklnęła na mnie! Przez nią mogliśmy stracić dziecko! - krzyknęłam(z trudem) . 
 -Dzieci. - mruknęła Trixie . 
 -Co? - zapytałam , unosząc głowę . 
 -Nie będziecie mieć szczeniaka , tylko szczeniaki . 2 albo 4 . - odparła Trix . Popatrzyłam na nią z niedowierzaniem . 4?!
 -4?Wow! - zawołał Fell z uśmiechem . 
 -Wracając do Blue...Zagryzę ją! - warknęłam . 
 -Nie ma takiej potrzeby , siostro...Sama to zrobiła . - powiedział Mistice . W tym momencie ,zobaczyłam martwą Blue . 
 -Popełniła samobójstwo . - powiedział wujek Mike . 
 -I dobrze . - burknęłam . Kiedy zobaczyłam , że Ciocia Valixy patrzy na mnie z gniewem , zawołałam : 
 -Przepraszam , że to powiedziałam , ale przez nią mogłam stracić szczenięta! - a Cioca Valixy odpowiedziała:
 <Valixy?Co odpowiedziałaś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz