- Nic, tylko Fell jest chory.
- Chory? - zaciekawiła się Bubonica
- Tak. Wczoraj byliśmy w lesie i Fell trafił na bagna, teraz ma gorączkę.
- Jejku....- przejęła się siostra.
- Trix powiedziała, że niedługo wyzdrowieje, ale w ten czas lepiej, żeby nie przychodził, bo się zarażę.
- To wiesz co? Mam pomysł. Pójdziemy do Charlotte!
- Tak! - byłem zachwycony tym pomysłem.
W końcu dotarliśmy do jaskini alf. W środku nikogo nie było.
- Może są w lesie....- zaczęła Bubonic
- Widzę ich! - zawołałem.
Pobiegliśmy na polankę. Na miejscu byli Mike, Valixy, Glimmer i Charlot.
- Cześć! - zawołaliśmy - co robicie?
- Bawimy się w berka - odpowiedziała Charlotte - a raczej bawiliśmy się. Już jestem zmęczona...
Jednak znalazła siły i pobawiliśmy się jeszcze trochę. W końcu byłem już tak zmęczony, że prawie usypiałem na stojąco. Rozeszliśmy się do siebie i usnąłem twardym snem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz