piątek, 17 maja 2013

Od Hiko


Moje córeczki są już dorosłe! Jak ten czas szybko leci! A jeszcze tak niedawno były to dwie małe wilczyce. Perlita i Moly. Dwie ślicznotki. Poszedłem do nich.
 - Cześć dziewczynki!
 - Cześć tato!
 - To jaki ,,kierunek" w życiu wybrałyście?
 - Ja będę uczyć szczenięta! - wyskoczyła Pearl
 - A ja będę medyczką! - odparła Moly
 - No to ciekawie... Jedna moja córka będzie odbierać porody, a druga będzie opiekować się szczeniętami...
 - Nie będę się nimi opiekować, tylko je uczyć! - zbuntowała się Pearl
 - No to będziesz je uczyć, w każdym razie szczenięta. Lecę do Snow. Pa dziewczynki!
 Pobiegłem szukać Snow. Leżała nad brzegiem wód jednorożca.
 - Witaj Snow.
 - Cześć Hiko. Co cię tu sprowadza?
 - To by powiedzieć ci że cię kocham i że jesteś piękna....
 - Daj spokój...
 - I do tego mądra i odważna...
 - Przestań!
 - Zadziorna, ale sprytna i towarzyska...
 - Hiko! Stop!
 - Coś się stało?
 - Nie lubię twojego głosu...
 - Co?!
 - Mówisz mi tyle dobrego, że aż cię nienawidzę...
 - Ale chyba w dobrym znaczeniu...
 - Tak! Nie mogłabym cię znienawidzić, tak dosłownie!
 - To dobrze.... Kamień spadł mi z serca!
Snow chwilę przyczaiła się, by po chwili wyskoczyć jak torpeda prosto na mnie.
 - Berek! - krzyknęła
 Ruszyłem za nią i ganialiśmy się tak dość długo. Przerwała nam Pearl:
 - Czy widzieliście gdzieś Fell'a? Spóźnił się na zajęcia z polowania, a to ważne u basiorów!
( Wtedy Fell był jeszcze szczenięciem )
 - Widziałem go w Ogrodach Anielskich...
 - Już ja mu dam popalić! Na następnych zajęciach dostanie większe wyzwanie... Nie ma obijania się i wagarowania!
 - Pearl spokojnie. Fell jest jeszcze mały!
 - Ale ma się uczyć tego, co w dorosłym życiu będzie mu niezbędne!
 - Spokojnie Perlito - dalej uspokajała Snow
 - Idę go poszukać!
 Powiedziała i ruszyła w stronę Anielskich Ogrodów.

 <Fell?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz