- Kim jesteś?- zpytałam groźnie.
- Nie denerwuj się, nic Ci nie zrbię- odpowiedział basior przyjaźnie.
Wtyedy odważyłam się spojrzeć mu w oczy. Poczułam coś dziwnego.
-Dlaczego tu przyszedłeś?
-Właściwie nie wiem sam gdzie idę, może już pójdę...
- Zostań, ja też nie mam co robić.
Wtedy basior opowiedział mi swoją historię. Przeżyliśmy młodość podobie-bez miłości rodziców.
Wtedy zaprosiłam go do swojej jaskini.
<Rouder dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz